Jedną z atrakcji w okolicy Mrukowej w Beskidzie Niskim jest kaplica Matki Boskiej zwanej Mrukowską. Z Mrukowej prowadzi do niej droga w kierunku południowym, równolegle do której wytyczono szlaki żółty i zielony. Kiedy dotrzemy do południowego krańca miejscowości, pojawią się dwa warianty dalszej wędrówki – możemy teraz albo dalej podążać szlakiem żółtym albo też iść w kierunku widocznej stąd kapliczki (z lewej strony), przekroczyć potok Szczawa i udać się drogą, wzdłuż której w 2000 r. poprowadzono stacje drogi krzyżowej. Fundatorami kaplicy byli bracia Jakub i Wojciech Balowie z pobliskich Samoklęsk, a zbudowali ją jako podwójne wotum dziękczynne: za powodzenie w interesach oraz za ocalenie należącego do nich zaprzęgu, który - wraz z woźnicą - uniknął tragedii w czasie pracy w miejscowym lesie. Architektura zabytku, wzniesionego z ciosanego kamienia w 1906 r., nawiązuje do neogotyku. Wewnątrz znajduje się m.in. figura Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych oraz tzw. "Burski Kamień", wmurowany w ścianę po lewej stronie. Nie jest to pierwsza kaplica w tym miejscu. Poprzednia, drewniana, stała tu jeszcze w średniowieczu. Wg legendy odpoczywali przy niej pielgrzymi, którzy wiedli ze Stropkowa (obecnie na Słowacji) do Jasła rzeźbioną w drewnie figurę Matki Boskiej. Kiedy postawili posąg na jednym z kamieni, odcisnęła się na nim stopa Madonny a naznaczony w ten sposób głaz, odrzucony przez budowniczych kapliczki, wracał cudownie na swoje miejsce. Wmurowano go zatem w świątynię, uważając od tego czasu za cudowny i posiadający moc uzdrawiania. Figurę zaś obejrzeć można i dziś w Tarnowcu. Tuż obok kaplicy stoi jeszcze jedna kapliczka, z figurami Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz św. Józefa, także z Dzieciątkiem. Znajduje się tu również źródełko, z którego woda uważana jest za cudowną.