Cmentarz żydowski w Ustrzykach Dolnych

, 38-700 Ustrzyki Dolne
49°25'38"N 22°35'16"E (49.427267, 22.588014)

Kirkut w Ustrzykach Dolnych jest jedyną, obok dawnej synagogi, spektakularną pamiątką po licznej społeczności wyznania mojżeszowego, zamieszkującej miasto od wieków. Na przełomie XIX i XX w. stanowili oni większość mieszkańców Ustrzyk Dolnych, burmistrzem był zresztą przez kilkanaście lat Moses Fränkel. Przodowali nie tylko w handlu, ale także w rzemiośle, brali czynny udział w tworzeniu miejscowego przemysłu naftowego. Jeszcze w I poł. XIX w. wzniesiono synagogę, która istnieje do dziś, aczkolwiek mocno przebudowana na potrzeby znajdującej się obecnie w budynku biblioteki. Działały tu żydowska szkoła, łaźnia i kilka domów modlitwy.

Zajęcie miasta przez Niemców w czerwcu 1941 r. oznaczało kres tej, liczącej przed wojną ok. 1800 członków, społeczności. Szacuje się, że w kilku egzekucjach zamordowano ponad 1000 osób, pozostałych wywieziono do obozu w Zasławiu, stamtąd trafiali do obozów w Bełżcu i Sobiborze. Z tego ostatniego uratowała się podczas ucieczki grupy Żydów pochodząca z Ustrzyk Dolnych Salomea Leiner.

Cmentarz, który znajduje się w sąsiedztwie stadionu, niedaleko niebieskiego szlaku wiodącego z Gromadzynia do centrum miasta, powstał ok. poł. XIX w., istniał już w 1852 r., chowano tu nie tylko Żydów z Ustrzyk, ale także okolicznych wsi. Zniszczony w czasie okupacji i pozbawiony wielu cennych macew, których Niemcy używali do brukowania ulic, został niedawno odnowiony i uporządkowany, wyznakowano prowadzącą do niego ścieżkę i ustawiono tablice informacyjne. W czasie prac remontowych w latach 90. XX w. odnaleziono kilkadziesiąt macew, które wróciły na cmentarz. Dziś na nekropolii, która zajmuje ok. 0.8 ha zobaczyć można ich ponad 200, wiele z XIX w., z hebrajskimi napisami i płaskorzeźbami.

Pobierz aplikację

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Więcej na ten temat...